Dziś podzielę się z Wami tym, co można zrobić, żeby słodycze nie smakowały nam aż tak bardzo…
Wiem, wiem. Słodycze są smaczne i przypominają nam smak dzieciństwa. Moja babia też zawsze przynosiła coś smakowitego, w jakimś zawiniątku…
Kiedyś potrafiłam zjeść na raz całą tabliczkę mlecznej czekolady albo paczkę delicji! Ale to się zmieniło…
Wszystko zaczęło się od zrozumienia czym tak naprawdę jest cukier i jakie spustoszenie robi w moim organizmie. A w Twoim?
Pewnie już wiesz, że rafinowany cukier przedostaje się bardzo szybko do krwiobiegu. Dostarcza dużej porcji energii, która powoduje, że czujemy się rześcy i możemy np. pomimo zmęczenia, kontynuować pracę. Niestety ten stan trwa krótko i za chwilę znowu opada nam poziom energii, jak tylko cukier zostanie wtłoczony do komórek, przez gwałtownie rosnącą insulinę.
A co się dzieje z nadmiarem cukru?
Zostaje zmagazynowany jako glikogen, a jeśli jeszcze coś zostanie, to zostaje przekształcony w triglicerydy… I to już nie jest dobra wiadomość, bo wtedy odkłada nam się w postaci niechcianej tkanki tłuszczowej…
W efekcie cukier w nadmiernych ilościach prowadzi do otyłości, hipoglikemii, wysokiego ciśnienia krwi, chorób serca, anemii, próchnicy zębów, osłabienia układu odpornościowego, problemów z kośćmi, infekcji grzybiczych, pasożytniczych i starzenia się organizmu (poprzez uszkadzanie włókien kolagenowych).
Osłabia umysł, ogranicza zdolność koncentracji, przyczynia się do zaburzeń hormonalnych i emocjonalnych, nadmiernie pobudza, rozdrażnia i przede wszystkim uzależnia.
Jest pozbawiony jakichkolwiek wartości odżywczych, a dodatkowo jeszcze okrada nasz organizm z witamin i minerałów, które są konieczne do jego zmetabolizowania!
A przez to, że zakwasza, to pozbawia nasz organizm wapnia, który jest pobierany np. z kości czy zębów, w celu wyrównania równowagi kwasowo-zasadowej. Na skutek tego, może się pojawić osteoporoza, próchnica, itp…
Czy to dla Ciebie wystarczające powody, aby powoli wyeliminować cukier z diety?
Jeśli tak, to teraz możemy przejść do sposobów jak to efektywnie, krok po kroku zrobić:
- Najlepszym sposobem na odzwyczajenie się od słodyczy, to oczywiście zmiana diety. Zwłaszcza dołączenie do posiłków dużych ilości roślinnego pożywienia, które długo przeżuwane, wydobywa jego naturalny, słodki smak. Wszystkie węglowodany złożone (zboża, rośliny strączkowe, warzywa), im dłużej są przeżuwane, tym stają się słodsze.
Dzięki nim, nasz organizm dostanie swój słodki smak i nie będzie się domagał niezdrowego cukru.
- Nie przesadzajmy z dużą ilością białka w diecie. Pokarmy takie jak mięso, ryby i sery, zwiększają pożądanie smaku słodkiego
- Jedzmy słodkie warzywa (buraki, marchewki, dynie, bataty, pasternak) jako deser. Zwłaszcza surowe marchewki szczególnie się przydają w przypadku nasilonego łaknienia cukru
- Aby zmniejszyć łaknienie słodyczy, warto zjeść coś kwaśnego, gorzkiego lub ostrego
- Warto unikać przetworzonych posiłków, aby uniknąć zawartego w nich cukru. Cukier i inne chemiczne słodziki są niestety dodawane prawie do wszystkiego. Można go znaleźć w płatkach śniadaniowych, sosach do sałatek, zupach, sałatkach, chlebie, wędlinach czy w napojach smakowych
- Jeśli mamy ogromną chęć na coś słodkiego to warto zjeść kostkę gorzkiej czekolady, łyżeczkę miodu (ze znajomej pasieki) albo parę daktyli, suszonych śliwek czy rodzynek
- Jeśli nie wyobrażacie sobie np. niesłodzonych placków z jabłkami czy naleśników, to polejcie je syropem daktylowym albo klonowym. Są naprawdę pyszne i słodkie!
Wiem, że nie jest to proste, ale warto podjąć wyzwanie. Nabywanie zdrowych, trwałych nawyków trochę trwa, ale krok po kroku można to bezboleśnie zrobić (pisałam o tym tutaj).
Badania pokazują, że już dwa tygodnie wystarczą, żeby nasze kubki smakowe się przestawiły i przyzwyczaiły do innego smaku.
Warto to wykorzystać i zacząć świadomie zmniejszać ilość cukru w naszej diecie. Będziemy nie tylko zdrowsze, ale też piękniejsze i pełne energii 🙂
Pomyślcie o tym, zanim sięgniecie po kolejne ciasteczko 😉
Ściskam 🙂
Źródła:
Paul Pitchford “Odżywianie dla zdrowia”
Melissa i Dallas Hartwig “Zdrowie zaczyna się od jedzenia”