Czy wiesz, że prawidłowo działające nadnercza, odgrywają ogromną rolę w tym, aby wieść wydajne, wypełnione energią i entuzjazmem życie?

Ja też kiedyś nie wiedziałam. Nie wiedziałam nawet, że istnieją jakieś nadnercza i że odgrywają tak ważną rolę w naszym organizmie. Niestety lekarze też o nich praktycznie nie mówią…

Dlatego jeśli już o tym wiemy, to warto poznać je bliżej i zrozumieć ich potrzeby, żeby jak najdłużej wspomagały nasz organizm w dobrym zdrowiu i samopoczuciu.

Czym zatem są nadnercza?

To dwa małe gruczoły o wielkości i kształcie przypominającym spłaszczone, suszone śliwki, znajdujące się na szczycie nerek. Wyglądają jak małe nerkowe „czapeczki” 🙂
Są głównym „amortyzatorem” naszego organizmu, produkującym hormony, pozwalające nam reagować na różne codzienne sytuacje w zdrowy i elastyczny sposób.
Jeśli jednak tych hormonów produkują zbyt dużo (zwłaszcza adrenaliny, kortyzolu i DHEA), z powodu np. nieprawidłowego odżywiania czy długo utrzymującego się stresu, to mogą się nawet całkiem wyczerpać. A to oznacza dla nas spore problemy…

Co może przyczynić się do zaburzeń w funkcjonowaniu nadnerczy?
Przede wszystkim stres. Może to być stres natury emocjonalnej (zmartwienia, gniew, niepokój, poczucie winy, lęk, depresja) albo środowiskowy (nadmiar ćwiczeń fizycznych, przewlekłe alergie, nadmiar toksyn, niedobór składników odżywczych, operacja, przepracowanie, późne chodzenie spać, praca zmianowa, brak słońca).

Warto pamiętać, że kora nadnerczy wytwarza także wszystkie hormony płciowe choć w bardzo małych ilościach, więc jeśli nadnercza mają problem, to my mamy problemy z gospodarką hormonalną.

To samo dotyczy problemów z tarczycą. Jeśli odpowiednio nie zadbamy o nadnercza, to będziemy mieć duży problem z uregulowaniem hormonów tarczycy!

 

Po czym możesz poznać, że Twoje nadnercza nie funkcjonują prawidłowo?

  • czujesz się osłabiona i masz trudności ze wstaniem z łóżka
  • nie jesteś w stanie nic zrobić, dopóki nie wypijesz kawy
  • nie przetrwasz dnia bez słodyczy i kofeiny, zwłaszcza późnym rankiem lub po południu
  • w nocy, pomimo zmęczenia, masz problemy z zaśnięciem i wciąż myślisz o swoich zmartwieniach
  • straciłaś zainteresowanie seksem

Czy te objawy są Ci znane? Jeśli tak, to oznacza, że Twoje nadnercza są niemal wyczerpane!

 

Aby się upewnić czy faktycznie tak jest, możesz sprawdzić w laboratorium poziom DHEA we krwi albo kortyzolu i DHEA w ślinie. Ważna jest zwłaszcza równowaga pomiędzy kortyzolem a DHEA.

Są też również domowe sposoby. Nie są one tak wiarygodne, ale dzięki nim możemy się zorientować czy faktycznie mamy problem.

Jak możesz je wykonać?

Pierwszy sposób polega na tym, że:

  • Kładziesz się na podłodze, a następnie szybko wstajesz. Jeśli zakręciło Ci się w głowie, to może to oznaczać problem z nadnerczami.

Drugi, dokładniejszy sposób opisuje Jerzy Maslanky w książce „Zdrowa kobieta to zdrowa rodzina”:

  • Połóż się wygodnie i pozostań w bezruchu przez 5 minut.
    Zmierz ciśnienie (chodzi o to pierwsze).
    Gwałtownie wstań, zmierz ponownie i porównaj oba odczyty.

Jeśli ciśnienie w pozycji stojącej jest niższe o 10 lub więcej od tego w pozycji leżącej, to prawie pewne, że Twoje nadnercza nie funkcjonują dobrze.
Prawidłowo powinno być to pierwsze ciśnienie (kiedy serce wpompowuje krew do tętnic), o 10-15 kresek wyższe w pozycji stojącej niż leżącej.

Jeśli już o tym wiesz, to nie czekaj na pojawienie się poważniejszych problemów, ale działaj!

Na szczęście jest wiele sposobów na to, aby zregenerować nadnercza i przywrócić im właściwe funkcjonowanie, aby żyło nam się lepiej.

Napiszę o nich już wkrótce 🙂

 

 

 

 

Źródło:
Dr Christiane Northrup “Ciało kobiety, mądrość kobiety”
Preeti Agrawal “Siła jest w Tobie”
Jerzy Maslanky “Zdrowa kobieta to zdrowa rodzina”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

14 − dziesięć =