Gdy dostałam propozycję poprowadzenia warsztatów dla seniorów na temat zdrowego odżywiania, pomyślałam, że super byłoby wpleść do nich elementy treningu mentalnego. Nie wiedziałam tylko, jak starsze Panie zareagują…
Warsztaty były zaplanowane na dwa dni.
Podczas pierwszego spotkania rozmawiałam z Paniami o możliwych przyczynach problemów zdrowotnych i w jaki sposób możemy je zminimalizować.
– O tym, jak ważne jest zdrowe i świadome odżywianie
– Jak wpływa na nas niedobór składników odżywczych
– Co się kryje w tkance tłuszczowej
– Jak zacząć dzień
– Jak komponować posiłki
– Jakie produkty wychładzają nasz organizm
– Jakie są najszkodliwsze produkty współczesnej diety
– Ile cukru zawierają kupowane w sklepie słodycze
– Dlaczego warto moczyć orzechy i jak pysznie smakują
– Czemu żołądek nie ma zębów i co to dla nas oznacza
Zrobiłyśmy wspólnie pyszne carpaccio z burakami, orzechami, oliwą, koperkiem i kaszą jaglaną. Przepis znajdziesz tutaj
Mówiłyśmy też o tym, że zdrowe odżywianie jest ważne, ale nie najważniejsze.
Dlaczego?
Do zachowania dobrego zdrowia, konieczna jest właściwa równowaga
organizmu, na poziomie fizycznym, duchowym i umysłowym.
Dlatego drugą część naszych warsztatów (tydzień później)
rozpoczęłyśmy rozmową o równowadze i o tym, jak emocje,
samopoczucie, cele i nastawienie do życia mają na nią ogromny wpływ.
Panie z uwagą słuchały, w jaki sposób gniew czy złość, może wpłynąć
na pracę naszej wątroby, a przez nią, na całe ciało.
Zrobiłyśmy też ćwiczenie z długopisem w ustach, aby Panie mogły poczuć
jak szybko można sobie pomóc poprawić nastrój.
Gdy na ich twarzach pojawił się uśmiech, zaproponowałam kolejne ćwiczenie. Przykleiłam kartki do pleców Pań i poprosiłam, aby każda z nich napisała koleżance coś miłego. Panie z zaciekawieniem zaczęły pisać, a ja z przyjemnością patrzyłam na coraz więcej pojawiających się miłych zdań 🙂
Po tym ćwiczeniu zrobiło się naprawdę miło i radośnie, wyraźnie poprawiła się energia, a Paniom wzmocniło się poczucie własnej wartości.
Jedna z nich nawet powiedziała, że pokaże kartkę mężowi, żeby
wiedział jaki ma skarb w domu 🙂
Potem zadbałyśmy o przyjemność dla naszego podniebienia i
zrobiłyśmy przekąskę na słodko z bananów, awokado, miodu i kokosu,
która była dla większości miłą niespodzianką smakową.
Panie stwierdziły, że teraz robiąc ją domownikom, zrobią furorę na przyjęciach domowych 🙂
Warsztaty zakończyłyśmy krótką wizualizacją wdzięczności, która wraz
z relaksującą muzyką przeniosła Panie w chwilowy stan odprężenia i
wyciszenia.
Cudownie jest sprawiać taką radość innym. A przy okazji i sobie 🙂