Dzisiaj dzielę się z Wami przepisem na świąteczne pierniczki, który znalazłam w szufladzie mojej mamy. Trochę go zmodyfikowałam – przede wszystkim zamieniłam mąkę pszenną na amarantusową i orkiszową i wyszły nie tylko zdrowsze, ale naprawdę smaczne, a przynajmniej tak mówi moja rodzinka 🙂
Robi się je szybko. Pamiętajcie tylko, żeby ciasto zarobić dzień wcześniej, włożyć na noc do lodówki, a następnego ranka upiec.
Świąteczne pierniczki bez mąki pszennej
25 dkg mąki z amarantusa
25 dkg mąki orkiszowej
50 dkg mąki żytniej razowej
2 łyżki ciemnego kakao
4 łyżki mąki ziemniaczanej
3 czubate łyżeczki sody oczyszczonej
15 dkg cukru trzcinowego
2 przyprawy do piernika
40 dkg masła
4 jajka od „szczęśliwych kur”
5 kopiastych łyżek miodu
Z podanych składników wyrobić ciasto i włożyć je na noc do lodówki.
Rano rozwałkować, wycinać foremkami dowolne kształty i piec 8-10 minut w temperaturze 190 stopni.
Po wystudzeniu, dekorować według własnego pomysłu. My nasze pierniczki polaliśmy czekoladową polewą domowej roboty i posypaliśmy wiórkami kokosowymi oraz płatkami migdałowymi.
Można też zrobić dziurki i powiesić na choince 🙂
Smacznego!
p.s. Z tego przepisu wychodzi dużo pierniczków (około 100 sztuk – nie wiem dokładnie ile, bo na bieżąco znikały 😉 ) Dla mniejszej rodzinki można zrobić z połowy porcji.
Pysznie wygladaja to Co ze Luty upieke polowe porcji pozdrawiam kasia🙂💑
Bardzo się cieszę!
Teraz proponuję użyć foremek w kształcie serduszek i na Walentynki będą w sam raz 🙂
Pozdrawiam ciepło 🙂