Witaminy z grupy B są niezwykle cenne – każda z nich odgrywa ważną i niezbędną rolę w naszym organizmie. Ważne, aby je przyjmować kompleksowo, czyli wszystkie razem, ponieważ ich działanie jest wzajemnie od siebie uzależnione. Dlatego mówi się, że są to witaminy, które tworzą… rodzinę.
Zwłaszcza witaminy B6, B9 /kwas foliowy/ i B12, które stoją na straży prawidłowego poziomu homocysteiny, co skutkuje m.in. zapobieganiem zawałom i miażdżycy.
Witamina B1 /tiamina/ – konieczna do przemiany węglowodanów i do prawidłowego krążenia krwi. Można ją znaleźć w drożdżach, orzechach, zielonych warzywach.
Witamina B2 /ryboflawina/ – wzmacnia odporność, wpływa na prawidłowe działanie układu nerwowego. Można ją znaleźć w wątrobie, mleku, serach, produktach zbożowych.
Witamina B3 /niacyna/ – wpływa na wytwarzanie hormonów płciowych, czynności mózgu i układ nerwowy, poprawia czynności trawienne.
Można ją znaleźć w drożdżach, mięsie, wątrobie, orzechach ziemnych, roślinach strączkowych.
Witamina B6 /pirydoksyna/ – odgrywa ważną rolę w przemianie aminokwasów, niezbędna do tworzenia hemoglobiny. Można ją znaleźć w wątrobie, ziarnach zbóż, żółtkach jaj, orzechach włoskich, drożdżach.
Witamina B9 /kwas foliowy/ – zmniejsza ryzyko nieprawidłowego rozwoju cewy nerwowej, może zmniejszyć częstość występowania chorób układu sercowo-naczyniowego oraz niektórych nowotworów.
Można ją znaleźć w zielonych warzywach, glonach, drożdżach, wątrobie, porach, papryce, grzybach. Więcej o tej ważnej witaminie poniżej…
Witamina B12 /kobalamina/ – zapobiega anemii złośliwej i uszkodzeniu osłonek mielinowych nerwów obwodowych.
Można ją znaleźć głównie w produktach pochodzenia zwierzęcego (mięsie wołowym, wątrobie, rybach, serach, jajkach, ale także w grzybach i kiszonkach).
Nie jest jednak łatwo ją przyswoić, ponieważ jest to uzależnione od pewnego czynnika wydzielanego przez komórki błony śluzowej żołądka.
Ważne jest też, aby żołądek był bardzo dobrze zakwaszony. Jak sprawdzić zakwaszenie żołądka pisałam tutaj.
A dlaczego tak ważne jest, abyśmy zadbali o prawidłowe wchłanianie witaminy B12?
Witamina B12 (kobalamina) ma najbardziej złożoną budowę chemiczną i bierze udział w reakcjach chemicznych zachodzących w każdej komórce naszego ciała.
Często występują jej niedobory, ponieważ aby dobrze się wchłonęła do naszego organizmu, musi zaistnieć kilka czynników: ma się związać z glikoproteiną wydzielaną przez komórki błony śluzowej żołądka, a następnie pod wpływem kwasu solnego i pepsyny zostać uwolniona do organizmu.
Jeśli jednak żołądek jest słabo zakwaszony, to nie wchłonie się nie tylko kobalamina, ale także żelazo! Stąd już prosta droga do anemii i nie tylko.. .
Niedobór witaminy B12 prowadzi również do uszkodzenia osłonek mielinowych nerwów obwodowych i rdzenia kręgowego z licznymi objawami neurologicznymi.
To właśnie spotkało niestety moją ciocię, która porusza się obecnie na wózku inwalidzkim.
Stało się tak, gdyż nikt w porę nie zorientował się, że to właśnie brak kobalaminy spowodował uszkodzenie nerwów.
Nie jest łatwo wykryć jej niedobory, bo objawy braku tej witaminy ujawniają się z dużym opóźnieniem, zwykle po 2-6 latach.
Witamina B12 odgrywa również ważną rolę w profilaktyce chorób układu krążenia. Jej odpowiednie ilości wraz z witaminą B6 i kwasem foliowym, „pilnują”, aby homocysteina była zawsze na właściwym poziomie, dzięki czemu zabezpieczają nas przed powstawaniem zmian miażdżycowych, a w konsekwencji przed zawałami i udarami.
Czym jest homocysteina? Jest produktem ubocznym procesu metabolizacji aminokwasu zwanego metioniną.
Potrafi przyczynić się do wielu problemów zdrowotnych, np. takich jak:
– osłabienie kości, co może prowadzić do złamania biodra u starszych ludzi
– miażdżyca – homocysteina powoduje mikrostany zapalne w tętnicach. Wówczas organizm produkuje więcej cholesterolu, aby te „ranki” załatać. Stąd już prosta droga do rozwijania się chorób układu krążenia, zawałów serca i udarów
– guzy nowotworowe – im większy poziom homocysteiny, tym guzy bardziej wzrastają
– choroba Alzheimera – im więcej homocysteiny we krwi, tym większe są zniszczenia neurologiczne w mózgu
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15141042
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12849121
Warto badać i utrzymywać poziom homocysteiny na właściwym poziomie, czyli poniżej 6 – 8mml/L.
Pomogą nam w tym witaminy B6, B12 i kwas foliowy dostarczane w codziennej diecie/wątróbka, żółtka jaj, orzechy, dobre suplementy/. Brak którejkolwiek z tych witamin może skutkować niebezpiecznym wzrostem poziomu tego toksycznego związku i poważnymi problemami zdrowotnymi.
Z dokładnymi parametrami homocysteiny można się zapoznać w książce Jerzego Maslanky „Zdrowa kobieta to zdrowa rodzina”. Polecam 🙂
Chciałabym też zwrócić Waszą uwagę na witaminę B9, czyli popularny kwas foliowy, o którym pisałam powyżej. Czy wiecie, jak bardzo szkodzi jego syntetyczna wersja?
Wszyscy wiemy jak ważny jest kwas foliowy. Zwłaszcza my kobiety. Podczas ciąży, pierwszą witaminą, którą zalecają lekarze jest właśnie witamina B9. Dlaczego? Jeśli jej brakuje, to może doprowadzić do rozwoju wad cewy nerwowej u rozwijającego się dziecka, w tym rozszczepu kręgosłupa i bezmózgowia. Brak jej w dzieciństwie i dorosłości prowadzi do problemów wzrostu, problemów neurologicznych, anemii, niskiej liczby białych krwinek i wielu innych.
Jest również wykorzystywana do powstawania czerwonych krwinek i syntezy DNA.
To wszystko się zgadza. Nikt nam jednak nie mówi, że to ma być naturalny kwas foliowy, a nie sztuczny…
Naturalną formą kwasu foliowego jest folacyna, czyli naturalna witamina B9, która naturalnie występuje w żywności. I ta właśnie aktywna wersja, jest dla nas niezbędna i bardzo dobrze przyswajalna przez organizm. Często jednak jest zamiennie stosowana z kwasem foliowym…
Kwas foliowy jest syntetyczną formą witaminy B9, znaną również jako kwas pteroilomonoglutaminowy. Organizmy ludzkie potrafią zamieniać syntetyczny kwas foliowy w formę aktywną i w ten sposób go przyswajać. Jednak u wielu z nas występuje mutacja genu MTHFR, który uniemożliwia ten proces. Co to oznacza dla nas?
Wówczas nie tylko nie wchłania się kwas foliowy, ale również niestety blokuje dostęp naturalnym folianom dostępnych np. w pożywieniu! A stąd już prosta droga do rozwoju wielu wad i chorób układu nerwowego… Nadmierne spożycie syntetycznego kwasu foliowego może prowadzić do rozwoju chorób nowotworowych!
Dlatego najlepiej uzupełniajmy niedobory folianów zawartych w zielonych warzywach (szpinak, szparagi, brokuły, kalafiory), glonach, nasionach słonecznika, wątróbce drobiowej, wątrobie cielęcej, porze i papryce.
Jeśli stosujemy suplementy, to zwróćmy uwagę, aby występowała w nich aktywna biologicznie postać kwasu foliowego, czyli np.:
L-MTHF,
L-Methylfolate,
Folate
L-Methylfolate Calcium,
L-5-MTHF,
L-5-Methyltetrahydrofolate,
Metafolina,
Levomefolic Acid,
Quatrefolic
Źródła:
http://www.thehealthyhomeeconomist.com/folic-acid-making-us-sick/
http://chriskresser.com/folate-vs-folic-acid/
http://www.drdebe.com/articles/l-5-mthf-new-supplement-that-could-save-your-life
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kwas_lewomefoliowy
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kwas_foliowy
2 thoughts on “Witaminy B – nie o wszystkim się mówi…”